Wisiorek z czerwonym kryształkiem
Czarny z czerwonym i długi chwost taki standard u mnie
Czarny z czerwonym i długi chwost taki standard u mnie
Wisiorek z trzech pięknych kamieni noc kairu. Całość obszyta czeskimi koralikami, podszyta skórką. Noc Kairu – to piękne kabaszony. Bardzo trudno jest uchwycić ich błysk i migotanie
Męska bransoletka dla męża W centralnym miejscu jest piękny kamień – bawole oko, obszyty koralikami toho z hematytem. Całość wyszyta haftem chaotycznym, podklejona skórką i wykończona dużym zapięciem magnetycznym. Bransoletka wykonana zgodnie z zamówieniem
Wisiorek – mój ulubiony czarny onyks w czerwonej oprawie z czarnym chwostem
Ostatnio powstał wpis o pięknej kolekcji malutkich pięknych bransoletek z koralików firepolish. Była to pierwsza część zdjęć „tutaj”, a teraz zapraszam do obejrzenia kolejnej partii zdjęć. Tak oto prezentuje się cała kolekcja.
Po bardzo długiej przerwie wracam do pisania bloga. Wciąż tworzyłam nową biżuterię, uczyłam się nowych technik, tylko czasu na pisanie brakowało. Dziś zacznę od malutkich piękności, które pokochałam za prostotę wzoru i ogromne możliwości kolorystyczne. Bransoletki są niewielkie, fantastycznie prezentują się jako dodatek np. koło zegarka. Uszyłam je z koralików toho 11/0 oraz firepolish. Zaczęło się od małej biało-złotej […]
W ostatnim czasie spodobało mi się szycie w technice sutaszu. Najpierw oprawiłam koralikami dwa kamienie Noc Kairu, a następnie obszyłam sznurkami do sutaszu w odcieniach granatu.
Wcześniej na blogu co jakiś czas pojawiały się bransoletki z koralikami fire polish, tzw. caprice. Tym razem uszyłam srebrną bransoletkę podobną techniką. Bransoletki różnią się jednak. Caprice szyję nićmi monofilowymi, które usztywniają bransoletkę i pozwalają na lekkie rozciąganie na ręce. Srebrna bransoletka, którą teraz przedstawiam szyłam nićmi nylonowymi do beadingu, które powodują, że bransoletka jest miękka, lejąca się. […]
Chyba bransoletki to moje ulubione części biżuterii, robię je w dużych ilościach. Może dlatego, że szybciej widzę efekt niż przy naszyjniku czy wisiorku 😉 Tym razem znów wykorzystałam koraliki z dwoma dziurkami, tzw. tile.
Niezmiennie od jakiegoś czasu królują u mnie koraliki dwudziurkowe. Tym razem są to koraliki diamonds i o’beads. Zainspirowałam się troszkę internetem i oto powstały na razie dwie bransoletki w dwóch różnych kolorach.
Biżuteria, którą prezentuję na blogu, tworzę w różnych technikach, których wciąż się uczę. Jest to moje hobby i odpoczynek 😀
Zapraszam